Pogoda nas nie rozpieszczała, ale udało się złowic kilka godzin ładnej, jesiennej aury. Na zdjęciu nie widac, że było nielicho zimno a rankiem tegoż dnia padał rzęsisty deszcz (akurat w drodze na plener:D) Jednak, do odważnych świat należy, bo gdy przyjechaliśmy na miejsce, (Rzucewo) chmury rozwiały się, a na nieboskłonie rozgościło się słońce:DDD
Zdjęcie zrobione jakiś tydzień temu, czyli jesienny Bałtyk. Morze naprawdę takie było- szczerze mówiąc pierwszy raz w życiu widziałam takie kolory na polskim wybrzeżu. Okolice Rzucewa niedaleko Pucka.
Sposobów na ujeżdżenie młodego konia jest kilka. Można zrozumiec koński punkt widzenia i działac delikatnie. W wielu miejscach jednak, wciąż jeszcze pokutuje siłowe rozwiązanie tego zagadnienia. Koń na zdjęciach bardzo długo szarpał się i stawał dęba. W końcu został "złamany".
Tamarka maluje... dobrze że podłoga była wyłożona folią:D wszystko było w farbkach. Ulubione kolory to: róż (im więcej tym lepiej) czerwony i pomarańczowy. Nie wzgardzi też niebieskim.